.:: Forum Piracz.com.pl ::.

Wpadła mi na YT w podpowiedziach, bo już jakiś czas nie subskrybuje jego kanału, produkcja mirkak36, tego z cyklu poradników o programowaniu AVR w C.

Zaciekawił mnie tytuł zasilacze beztransformatorowe, wróciłem więc kilka filmików wcześniej w jego cyklu, gdzie opowiada o wielkim odkryciu, zabezpieczeniu nad zabezpieczeniami, które może uchronić przed wszystkim - o żarówce włączonej w szereg z zasilaniem.

Każdy z nas, kto naprawia cokolwiek i uruchamia nieznany układ chyba jej stosuje, no i ten tytuł: "Jak nie dać się zabić przez 230V ? PROSTE a skuteczne rozwiązanie na każdą kieszeń.", który sugeruje, że jest to ochrona przeciwnarażeniowa

https://www.youtube.com/watch?v=0uF3Htk_7qw

A teraz do meritum, dla czego kilka razy na zello mówiłem już, że nie mam zastrzeżeń do jego wiedzy programistycznej ale z charakteru to buc i prostak.

Ludzie komentowali ten film, zwracając mu grzecznie uwagę, że się myli, że wprowadza w błąd, że powinien choć zmienić tytuł, i co pan Mirek, pod każdym komentarzem riposta jaki to ludzie są wredne i w ogóle i, że tylko on i on i tytułu nie zmieni i poprawiać nic nie będzie, i w ogóle czego się go ludzie czepiają, po czym robi kolejny filmik przeciwko tym hejterom, w formie może i zabawny ale uważam, że daleko nie na miejscu.

https://www.youtube.com/watch?v=Eimk9cLN6yQ

A co wy uważacie o czymś takim?

Żarówka ochroną przeciwporażeniową to jakieś brednie. Wiem, że przy uruchamianiu wzmacniaczy stosuje się żarówkę jako zabezpieczenie. Kiedyś uruchomiłem na pewniaka wzmacniacz mojej konstrukcji bez żarówki, na wyjściu trafa zrobiłem zwarcie przez mostek, trafo zaczęło buczeć. Na szczęście zareagowałem w porę i uratowałem transformator. Gościu wprowadza w błąd i nie chce tego poprawić, ktoś zielony w elektryce może sobie zrobić krzywdę

Żarówka to rezystor <100Om a to nie ograniczy prądu rażeniowego. tylko ograniczy prąd zwarcia.
Cóż ... i jeszcze ten zasilacz bez transformatorowy nie wiem do czego można go użyć chyba do zasilania lampek LED się nadaje bo do projektów raczej ryzyko wywalenia gał na wierzch

Ja tu jestem za Mirkiem w 100% i na 100% nie czujesz się na siłach nie rozumiesz podstaw elektroniki lub choć by prawa oma nie eksperymentuj a najlepiej to nie włączaj światła bo może żarówka ma zwarcie.

Co do takich zabaw z żarówkami bym odradzał wstawiania tam przełącznika jak zaproponował Mirek tylko przerwa fizyczna odłączenie przewodów z widoczną przerwą żaden przełącznik co do reszty standard zabezpieczenie jak zabezpieczenie a co jeśli obudowa urządzenia testowanego lub sonda miernika stacjonarnego takiego zasilonego z sieci z własnym zasilaczem jest uziemiona a my trzymamy fazę nawet przez żarówkę to prąd zamknie się przez miernik. I co wtedy? 500mA a może 16A tyle ile masz napisane na bezpieczniku pod licznikiem.