Potrzebny jest nam zasilacz z regulacja pradu i napiecia, 2 kawalki czystego niklu i kwas octowy (Ocet). Ilosc kwasu zalezna od wielkosci galwanizowanego przedmiotu. Czysty nikiel dostaniemy np na ebayu w postaci plaskownikow (nickel anode), granulek albo tasmy do lutowania baterii LION. Slyszalem, ze mozna tez odzyskac nikiel z elektrod do spawania zeliwa (nie sprawdzalem tego). Granulek nie polecam bo ciezko je zamocowac. Tasma do baterii dosyc szybko sie zuzywa. Nejlepsze sa plaskowniki ale tez najdrozsze.
Krok #1 - przygotwanie "zacieru";) - czyli elektrolitu (acetat)
Wlewamy ocet od pojemnika plastikowego. Wkladamy do niego 2 kalwalki niklu. Jeden podlaczamy do PLUSA (+)
a drugi do MINUSA(-). Elektrody nie moga sie dotykac. Wsypujemy lyzeczke soli kuchennej zeby zwiekszyc przewodnosc octu.
Ustawiamy zasilacz na prad ok 1A i czekamy cierpliwie tak dlugo az jedna elektrod z niklu calkiem sie rozpusci ( moze to byc nawet 24h). Podczas procesu na elektrodzie MINUSowej beda sie pojawiac babelki wodoru ( Ni + CH3COOH = Ni(CH3COO)2 + H2). Ostroznie z ogniem bo bedzie bum - konieczna wentylacja. Po zakonczeniu calego procesu roztwor acteatu nabierze zielono-niebieskawego koloru. Po wszystkim wycigamy elektrody i zelwamy acetat do czystego pojemnika (elektrolit jest wielkrotnego uzycia, takze proponuje go po uzyciu zachowac !)
Krok #2 - galwanizacja niklem
Musimy najpierw odtluscic galwanizowany przedmiot. Nikiel nie przylgnie do miejsc gdzie jest tluszcz lub brud. Mozna to zrobic w acetonie albo kwasie solnym. Wazne zaby przedmiot byl bardzo czysty i zeby dokladnie oplukac go w wodzie (najlepiej destylowanej), zeby zaden z tych odltuszczaczy nie zanieczyscil nam pozniej elektrolitu. Czysta powierzchnie przedmiotu mozna ocenic m.in. po tym ze nie zatrzymuja sie na niej kropelki wody tylko natychmiast splywaja.
Gdy juz wszystko gotowe wkladamy 2 kalwalek niklu do pojemnika podlaczamy do PLUSA (+) bedzie to ANODA. Wkladamy tez galwanizowany przedmiot podlaczamy go do MINUSA (-) KATODA. Wlaczamy zasialcz i regulujemy prad zeby nie przekraczal 1.5A.
Grubosc warstwy niklu zalezy od kilku czynikow: czasu trwania procesu, pradu (Ampery), odleglosci od elektrody niklowej i tempreatury roztworu. Najlepsze efekty mozna uzyskac przy cyrkulacji i lekkim podgrzaniu roztworu actatu do ok 25C. Mozna do tego uzyc sprzet akwarystyczny (np pompka z kamieniem napowietrzajacym i grzalka).
Po skonczeniu procesu poniklowany przedmiot pluczemy w czystej wodzie. Gdy poniklowana powierzchnia jest zaczerniona polerujemy ja lekko.
Do polerowania dobrze spisuja sie kosmetyki samochodowe do powlok lakierniczych (wosk samochodowy , rozne pasty polerskie ...itp)
Uwaga jesli powloka niklowa po galwanizacji luszczy sie oznacza to najczesciej zanieczyszczony elektrolit albo galwanizowanie zbyt wysokim pradem ( za szybko)
Proces jest fajanie wytlumaczony na YT :
https://www.youtube.com/watch?v=G-PtnwtOR24
W zalaczniku moje dokonania modelarskie po wypolerowaniu
