Dzień dobry,
Przywracam do życia stary sprzęt Unitry WS-432. Chciałem zamykać obudowę, jednak zauważyłem, że radiator końcówki mocy lewego kanału jest bardzo ciepły, a nawet gorący. Po ostudzeniu sprawdziłem prąd spoczynkowy w obu kanałach i mierniki wskazały 20mV, jednak zauważyłem, że jeden kanał pokazuje ponad 1V, jeżeli wyłączę wzmacniacz i po chwili szybko go włączę. Gdzie mogę szukać usterki? Czy takie objawy wskazują na wzbudzenie się wzmacniacza?
Wzmacniacz posiada wymienione kondensatory oraz tranzystory pary różnicowej w końcówce mocy.
Przedwzmacniacz również ma wymienione tranzystory na niskoszumne.
Pozdrawiam i liczę na pomoc.
WS-432 - duży prąd spoczynkowy
Wymień kondensatory ceramiczne odsprzęgające. Rezystor 10Ω układu antyparazytowego na wyjściu wzmacniacza (dość częsta usterka we wzmacniaczach i amplitunerach Unitra) nie jest spalony?
Dziękuję za pomoc i szybką odpowiedź. To one też wysychają? Sądziłem, że są niezniszczalne. Jeżeli dobrze zrozumiałem to ten kondensator o bardzo małej pojemności, który łączy bazę z kolektorem. Wzmacniacz żyje, ale miałem spore szczęście. W załączniku dołączyłem schemat. Czy mógłbym prosić o potwierdzenie czy chodzi o kondensatory C509, C801, C802 oraz na wyjściu C521 i R543?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Kondensatory z dieelektrykiem stałym nie wysychają, ale w inny sposób tracą pojemność. Zdarza się że ceramiczne prostokątne pękają.
Dziękuję za pomoc i wyjaśnienie.
Pozdrawiam
Wymieniłem kondensatory i faktycznie wzmacniacz już działa jak marzenie.
Pozdrawiam
Wymieniłem kondensatory i faktycznie wzmacniacz już działa jak marzenie.
Odsyłam ci schemat na którym zaznaczyłem kondensatory w torze audio na czerwono i rezystory co się często palą na żółto